Strona 7 z 9
Re: Podróże małe i duże
: 04 lis 2024, 19:25
autor: Dynastia
Moni_Q pisze: 04 lis 2024, 18:42
maga pisze: 04 lis 2024, 16:56
Moni_Q pisze: 04 lis 2024, 10:11
Och, zazwyczaj staram się nie poddawać uczuciu zazdrości, ale w tej sytuacji zostałam pokonana.
Chciałabym sobie "przesiadywać" gdzieś we Włoszech teraz....
Trochę ponad tydzień temu wróciliśmy z Włoch, tradycyjnie już niemal - Sycylia i potem 2 dni w Bolonii. Ja po prostu kocham te Włochy
Lubię też i Sycylię. Kocham miłością prawdziwa Portugalię. Tam mogłabym siedzieć bez końca.
Padło na Włochy bo bliżej.
Czy jest tu łatwo ...nie bardzo
Oczywiście, że to nie jest raj na ziemi, ale tak sobie myślę, że jeśli mialabyn się szarpać z życiem to wolałabym pod włoskim słońcem. Tu też nie ma szału i na dodatek jest zimno, ciemno i ludzie smutni....
Też tak uważam …
Re: Podróże małe i duże
: 04 lis 2024, 21:11
autor: maga
Moni_Q pisze: 04 lis 2024, 18:42
maga pisze: 04 lis 2024, 16:56
Moni_Q pisze: 04 lis 2024, 10:11
Och, zazwyczaj staram się nie poddawać uczuciu zazdrości, ale w tej sytuacji zostałam pokonana.
Chciałabym sobie "przesiadywać" gdzieś we Włoszech teraz....
Trochę ponad tydzień temu wróciliśmy z Włoch, tradycyjnie już niemal - Sycylia i potem 2 dni w Bolonii. Ja po prostu kocham te Włochy
Lubię też i Sycylię. Kocham miłością prawdziwa Portugalię. Tam mogłabym siedzieć bez końca.
Padło na Włochy bo bliżej.
Czy jest tu łatwo ...nie bardzo
Oczywiście, że to nie jest raj na ziemi, ale tak sobie myślę, że jeśli mialabyn się szarpać z życiem to wolałabym pod włoskim słońcem. Tu też nie ma szału i na dodatek jest zimno, ciemno i ludzie smutni....
Wybrałam nie bardzo gorące miejsce. By I narty nas cieszyły. Co do realiów, najpierw sąsiad chciał nas z wściekłości chyba zamordować...teraz kolejny urządza impre życia...tak to we wloszech ...kraj sprzeczności i dziwności. Tylko kotów mi brak.
Re: Podróże małe i duże
: 04 lis 2024, 21:18
autor: Dynastia
I właśnie dlatego nie wyściubiamy nigdzie nosa. Trochę żal, ale zostały wspomnienia z czasów przedkocich (
wywracanie świata do góry nogami cały czas się dokonuje

).
Re: Podróże małe i duże
: 04 lis 2024, 23:10
autor: Luinloth
To my mamy naprawdę duże szczęście, że blisko mamy "miaudziadków", którzy zawsze chętnie przyjdą do kocików. Zwłaszcza moja mama lubi przychodzić

ona nawet jak wpada na chwilę coś nam podrzucić, to musi się przywitać z nimi
Re: Podróże małe i duże
: 05 lis 2024, 10:00
autor: Moni_Q
Ja po poście magi zaczęłam myśleć, że im koty będą starsze tym mniej będziemy podróżować pewnie, bo jednak jeśli dojdzie do tego że będą miały 18 lat, a mam nadzieję że tak będzie, i np. ogłuchną, albo będą miały problemy z poruszaniem, to przecież ich nie zostawię na tyle czasu...
Re: Podróże małe i duże
: 05 lis 2024, 10:22
autor: maga
Moni_Q pisze: 05 lis 2024, 10:00
Ja po poście magi zaczęłam myśleć, że im koty będą starsze tym mniej będziemy podróżować pewnie, bo jednak jeśli dojdzie do tego że będą miały 18 lat, a mam nadzieję że tak będzie, i np. ogłuchną, albo będą miały problemy z poruszaniem, to przecież ich nie zostawię na tyle czasu...
Warunek dobra niania. No i nie wyjeżdżam na dłużej niż 2 tyg. Pewnie gdy zostaną dwa, a będę wyjeżdżać na dłużej to z kotami

.
Re: Podróże małe i duże
: 05 lis 2024, 10:56
autor: Moni_Q
maga pisze: 05 lis 2024, 10:22
Moni_Q pisze: 05 lis 2024, 10:00
Ja po poście magi zaczęłam myśleć, że im koty będą starsze tym mniej będziemy podróżować pewnie, bo jednak jeśli dojdzie do tego że będą miały 18 lat, a mam nadzieję że tak będzie, i np. ogłuchną, albo będą miały problemy z poruszaniem, to przecież ich nie zostawię na tyle czasu...
Warunek dobra niania. No i nie wyjeżdżam na dłużej niż 2 tyg. Pewnie gdy zostaną dwa, a będę wyjeżdżać na dłużej to z kotami

.
Mamy dobrą nianię, nawet dwie, ale obie przychodzące a nie mieszkające z kotami na czas naszej nieobecności. Prawda jest też taka, że wiem jakie to obciążenie, szwagierka mówi, że zawsze otwiera drzwi z niepokojem czy oba koty ją powitają w progu... sama miała 18 letnią kotkę i wie jak to jest...
Re: Podróże małe i duże
: 05 lis 2024, 11:29
autor: maga
Moni_Q pisze: 05 lis 2024, 10:56
maga pisze: 05 lis 2024, 10:22
Moni_Q pisze: 05 lis 2024, 10:00
Ja po poście magi zaczęłam myśleć, że im koty będą starsze tym mniej będziemy podróżować pewnie, bo jednak jeśli dojdzie do tego że będą miały 18 lat, a mam nadzieję że tak będzie, i np. ogłuchną, albo będą miały problemy z poruszaniem, to przecież ich nie zostawię na tyle czasu...
Warunek dobra niania. No i nie wyjeżdżam na dłużej niż 2 tyg. Pewnie gdy zostaną dwa, a będę wyjeżdżać na dłużej to z kotami

.
Mamy dobrą nianię, nawet dwie, ale obie przychodzące a nie mieszkające z kotami na czas naszej nieobecności. Prawda jest też taka, że wiem jakie to obciążenie, szwagierka mówi, że zawsze otwiera drzwi z niepokojem czy oba koty ją powitają w progu... sama miała 18 letnią kotkę i wie jak to jest...
Niania mieszka z kotami to zawsze u nas warunek wyjazdowy.
Prawda jednak taka, że czym starsze koty tym widać, że nasze wyjazdy ruszają je bardziej.
Na pewno czułabym się lepiej gdyby były z nami ale podróże tak męczące nie dla nich.
Re: Podróże małe i duże
: 06 lis 2024, 19:44
autor: maga
Ponudzę jeziorkiem.

- 20241106_161156.jpg (3.06 MiB) Przejrzano 9023 razy

- 20241106_160643.jpg (2.93 MiB) Przejrzano 9023 razy
Re: Podróże małe i duże
: 06 lis 2024, 19:46
autor: Dynastia
Staw jak staw, ale te góry
