Dynastia pisze: 25 kwie 2022, 14:55
No to ja mam jeszcze jedno, może trochę akademickie, pytanie. Spotkałem się kiedyś z opinią (nie pamiętam źródła niestety), że koty nie lubią jazdy samochodem przez fakt nadmiernej wibracji podłoża. Tłumaczono to ich wyjątkowo czułym nerwem błędnym i zakłóconym poczuciem równowagi. Zmierzam do tego, czy mostki i inne chybotliwe przejścia ich nie stresują? Mostek Indiany od Jaskra chodzi mi po głowie od roku i teraz zacząłem myśleć nad ew. realizacją.
To chyba zależy od kota. Erisia w ogóle nie lubiła niestabilnych powierzchni, a Merlin chętnie leży w hamaku. Morgana się w nim nie kładzie, ale nie ma problemu po nim przejść.
Historia ze skutkiem tragicznym mnie zestresowała ogólnie, bo nasze często jak szaleją po meblach, to nie ucelują i spadną
Ogólnie rozmawiałam z tymi Schodami Dla Kota w sprawie czegoś innego, i ja tylko spytałam o
custom option przy zakupie produktu, a oni mi z miejsca wrzucili dwie fajne propozycje do sypialni
Bo koty na tę szafę lubią wskakiwać, jest tam nawet i półka do leżenia (co prawda odłożona na stertę rupieci, bo miała jechać do naprawy, a została jako legowisko naszafowe

), i kartony do buszowania, i z rogu szafy można fajnie obserwować przedpokój, tylko jest to taka ślepa uliczka i właśnie planujemy kotyfikację rogu aż do półki, z której już jest całkiem spoko zeskok na łóżko.