Cześć Wszystkim.
Trochę mnie nie było. Kilka rzeczy w zeszłym roku sprawiło że pękła moja wewnętrzna gumka recepturka i moja stara znajoma depresja wróciła z siłą tsunami. Musiałam zadbać o siebie. Odcięłam się od wielu ludzi. Pewnie ze szkodą dla nich, ale niestety nie mogłam inaczej, nie dałam rady.
Moje dziewczynki mają się dobrze. Ja też już powoli wracam do siebie. Dalej dłubię na szydełku, założyłam sobie w kuchni prywatną kwiaciarnię, dużo czytam. Jakiś czas byłam w szpitalu i później na L4.
Dziękuję za pamięć.
Będę nadrabiać zaległości na forum. Oglądałam niektórych z Was na fejsie i Instagramie przez ten czas.
Ściskam Was mocno
