Strona 2 z 2
Re: Gdy kot je za mało lub za dużo
: 10 lut 2023, 20:29
autor: Dorszka
Niestety, nie ma go nigdzie

Re: Gdy kot je za mało lub za dużo
: 10 lut 2023, 21:17
autor: Dynastia
Wielkie dzięki - przynajmniej jest jakiś horyzont … Będę szukał - a gdyby się pojawiło - to też poproszę o jakiś namiar

Re: Gdy kot je za mało lub za dużo
: 21 mar 2023, 23:59
autor: Dynastia
Dorszka pisze: 10 lut 2023, 20:22
A czy musisz je parzyć? Widzę, że dietetyk przekonał do wieprzowiny, nie wiem, czy sparzanie wystarczy w razie W. Indyk mógłby być surowy, nieprawda, że jesli nie jest to klasyczna mieszanka to jest to aminokwasowa katastrofa. Rozejrzę się zaraz, czy E.A.S.Y Barf wrócił do sklepów, to gotowa mieszanka do mięsa znacznie chętniej jedzona niż Felini Complete. Moi na szczęście przekonali się do Felini, ale w przeszłości było niejadalne i korzystałam właśnie z EASY Barfa. Ja również nie robię klasycznych mieszanek, bo dla połowy kotów dodanie wątróbki sprawiłoby, że mięso stałoby się nie do spożycia. Jedzą ją więc tylko ci, którzy lubią, reszta je surowe mięso w tej chwili właśnie z Felini.
Trochę czasu minęło - ale po kolei: 1. wieprzowinę gotuję - (4 min.) umarłbym ze strachu przy surowej. 2.indyka parzę lub podgotowuję, bo surowizny Mieszko nie może ( a czasami skubnie) a pozostałe trzy nie ruszą. Musi być taki befsztyk słabo wysmażony

- No i ciepłe

. Co do Felini - to (chyba) mam sukces. Kupiły to - na razie w formie sosiku (takie sushi

) w którym studzę i moczę mięcho, ale mam nadzieję, że coś z tego się suplementuje. Na razie mowy nie ma o gotowych porcjach przygotowanych i wyciąganych przed podaniem z lodówki. Mięsko musi być świeżo przygotowane (3 razy dziennie albo i częściej

. Wtedy siedzi kolejka na blacie (vide obrazki

) i zjada spod noża … normalnie sushi bar…
Re: Gdy kot je za mało lub za dużo
: 22 mar 2025, 15:36
autor: Dynastia
Mam (chyba) problem z … nadmiernym apetytem. Przy jadłospisie opisanym wyżej w zasadzie wszystkie jedzą - czasami trzeba Tudora zachęcić szczyptą mielonej wątroby wołowej (Maxi zoo). Tudor i Leszek Biały „trzymają” wagę. Mieszko trochę przybrał - ale to niestety kwestia sterydu, na którym cały czas jest. Natomiast Saladyn coraz bardziej przypomina Simon’s cata…

. Także w zachowaniu - przy byle szeleście w kuchni już jest (inne śpią

) nie byłoby problemu, gdyby nie przyrost wagi - staram się ograniczać ilościowo , przy podobnej częstotliwości, tylko, że jak jest głodny to… się denerwuje i włącza mu się nadreaktywny pęcherz - skutki są poza kuwetą. Czy ktos ma podobnie?
Re: Gdy kot je za mało lub za dużo
: 24 mar 2025, 00:03
autor: Dorszka
Trzeba mu koniecznie sprawdzić poziom hormonów tarczycy, czy nadmierny apetyt i nerwowość nie mają związku z jej nadczynnością.
Re: Gdy kot je za mało lub za dużo
: 24 mar 2025, 00:20
autor: Dynastia
Dorszka pisze: 24 mar 2025, 00:03
Trzeba mu koniecznie sprawdzić poziom hormonów tarczycy, czy nadmierny apetyt i nerwowość nie mają związku z jej nadczynnością.
Dziękuję! Będę pamiętał, zwłaszcza że będzie miał badaną krew przed stomatologiem - może przy okazji jeszcze coś sprawdzić? W lipcu skończy 7 lat.
Re: Gdy kot je za mało lub za dużo
: 24 mar 2025, 11:16
autor: Dorszka
Najlepiej poprosić o profil geriatryczny, tam będzie i tarczyca i sporo innych parametrów dobrych na ten wiek.